Lagos – w Portugalii
Wybaczcie, ale do innej nazwy notki nie mam głowy. Jestem całkowicie wyczerpana, choć po kąpieli w wannie (wanna, wanna!), więc może dlatego jeszcze bardziej czuję zmęczenie. Po 11 dniach w podróży,...
View ArticleO LIZBONIE SŁÓW KILKA
Jestem już w domu, minęło Święto Niepodległości (które nam, Poznaniakom, kojarzy się zawsze pozytywnie: wielki uliczny festyn Św. Marcina, przepyszne rogale z makiem – ponoć im więcej maku tym lepiej...
View ArticlePODSUMOWANIE WAKACJI – o samotnym podróżowaniu i nie tylko
Na chorobę przeziębieniową to polecam jednak metody naturalne. Zapomniałam o nich przez wiele lat i teraz podczas pobytu w Polsce odkrywam z entuzjazmem dzięki Mamie. Czosnek, miód, cytryna, inhalacje...
View ArticleGÓRSKI OPAD
Turcja jest krajem, który kojarzy się z plażą, morzem, słońcem i autochtonami o ciemnej karnacji. No, może jeszcze palmami. Zazwyczaj zaskoczenie budzi więc informacja, że 2/3 powierzchni tego kraju...
View ArticleWiadomości z Wyspy
I tak oto trafiliśmy na Wyspę. Maleńką wysepkę, jedno z dziesięciu najmniejszych niepodległych państw na świecie, o której nie wie się zazwyczaj dużo. Ja sama, przyznam się bez bicia, wcześniej o...
View ArticleJak dotrzeć do rybackiej wioski?
Malta nie należy do dużych wysp. Wprost przeciwnie, z powierzchnią ledwo ponad 300km2 jest niewiele większa od Poznania. Maksymalna długość wyspy wynosi 27 kilometrów, prawdziwe szaleństwo, mniej niż z...
View ArticleSztuka powolności
/na zdjęciu autobusy miejskie na Malcie – to znaczy ich poprzednie wcielenie. Aktualnie służą do zabawiania maltańskiej młodzieży: coś w rodzaji „disco busa” do jeżdżenia po mieście i hałasowania,...
View ArticleŚwiątecznie i podróżniczo
Dzisiaj piszę już do Was z Polski. A jakże! Trzeba przyznać, że mimo dość nieuporządkowanego trybu życia jaki prowadzę, mimo niepewności moich planów (przyznam się, że nie robię ich z wielkim...
View ArticleDolce vita, czyli rzymskie wakacje
Jeden wpis w zeszłym tygodniu ominęłam, w zeszłym tygodniu bowiem nie wiedziałam, mówiąc kolokwialnie, w co ręce włożyć. Najpierw przyjazd z Turcji do Polski, poprzedzony bieganiną w pracy w Alanyi,...
View ArticleWspomnienie Syrii
Prawie cztery lata temu odwiedziłam Syrię przy okazji wymarzonej podróży na wschód Turcji. „Odwiedziłam Syrię” – brzmi, jakbym tylko wpadła przejazdem na chwilę i trochę tak było. Udało mi się zwiedzić...
View ArticleMój setny lot, czyli czego się nauczyłam latając samolotami
Niedawno miałam przyjemność odbyć swój setny lot samolotem. Dla niektórych to mało, dla niektórych dużo – dla mnie całkiem sporo, zważywszy na to, że do 25 roku życia nie leciałam ani razu. Prosty...
View ArticleMiasto dla ludzi
[uwaga, długie: zrobić kawę/herbatę w dużym kubku] W Melbourne zadomowiliśmy się na dobre. Mamy już swoje ścieżki, znamy już mniej więcej logikę rozkładów tramwajowych linii, mimo że ciągle zdarza nam...
View ArticleO włosów nitką usuwaniu
Nie jestem typową podróżniczką. Rzadko śpię w hostelach, wożę ze sobą zbyt dużo kosmetyków i ciuchów, nie poznaję innych podróżników i nie chodzę z nimi na imprezy, nie używam plecaka tylko walizki na...
View ArticleŚwiątecznie-podróżniczo
/las deszczowy na terenie Parku Narodowego Otway w stanie Viktoria, Australia/ Piszę tą notkę w dzień Wigilii, tysiące kilometrów od domu, ba, po raz pierwszy w życiu poza domem na święta! Siedzę sobie...
View ArticleAustralijskie opowieści
Australią jestem zafascynowana. Oczywiście to było do przewidzenia. Mówi się o niej same dobrze rzeczy, otacza ją atmosfera cudowności i szczęśliwości. Prawdziwy raj na ziemi. Bliżej nieba jest już...
View Article11 ciekawostek o Australijczykach
Czyli śmieszne, ciekawe, dziwne lub zastanawiające rzeczy, które zaobserwowałam lub doświadczyłam w Australii. Jestem tu już prawie 2 miesiące, więc mam już mniej więcej wyrobione zdanie na temat: co...
View ArticleAustralia Day vs. Australian Open
A może odwrotnie? Kiedy planowałam wyjazd do Australii bardzo ucieszyłam się uświadomiwszy sobie, że „załapię się” na dwa wydarzenia. Pierwszym było Australian Open, czyli Turniej Wielkiego Szlema w...
View ArticleReklamy po australijsku
Przyznawałam się wcześniej wiele razy, że właściwie „od zawsze” uwielbiam oglądać spoty reklamowe i akcje marketingowe. Oczywiście nie o to chodzi, że jestem maniaczką kupowania polecanych tam...
View ArticleWitaj Turcjo! O skutkach jet lagu.
Jestem już z powrotem na właściwej półkuli. Opuściłam tę drugą półkulę, po której chodzi się do góry nogami. Po wyczerpującej, trwającej ponad dwie doby podróży, wylądowałam w zmorzonej zimowym snem...
View ArticleSkylar o Australii – podziękowania i dużo linków!
Powakacyjny szok minął, przestawiłam się na europejski czas, na turecką pogodę, przede mną jeszcze kolejne przestawienie – na polskie warunki, ale to dopiero za kilkanaście dni, nie uprzedzajmy faktów...
View Article